Categories
recenzje

“Toń” Ishbel Szatrawskiej

W swojej powieści Szatrawska opowiada o losach kilku pokoleń rodziny Alicji, Wolfa i Janki Zaczyna opowieść współcześnie od Alicji, 40-letniej antropolożki, która musi zmierzyć się ze sprzedażą domu rodzinnego nad Gubrem na Mazurach, po śmierci babki Janki. Choć od dawna mieszka już w Krakowie, nie może pogodzić się z decyzją ojca Wolfa – synka Janki o sprzedaży pełnego wspomnień domu. Tak zaczyna się wielowątkowa opowieść o rodzinie Alicji, ale też o ich przyjaciołach, znajomych i sąsiadach. Tłem tej opowieści są zaś Prusy Wschodnie i ich burzliwa i traumatyczna historia. Splatają się tu losy Polaków, Mazurów, Niemców i Litwinów, a wojna dotyka i krzywdzi wszystkich bez wyjątku. Zło przychodzi z każdej strony, od Niemców i Armii Sowieckiej, od miejscowych i od przyjezdnych, a najbardziej dotyka kobiety. Każdy walczy o przetrwanie swoje i swojej rodzinie, i musi podejmować trudne wybory. Przyjezdni – tak jak deportowana z Litwy Karaimska rodzina Janki, zajmują poniemieckie gospodarstwa, i pomimo tęsknoty za domem, próbują ułożyć sobie życie w nowym miejscu, z nowymi sąsiadami.W końcu wojna się kończy, pozostawiając za sobą tylko zgliszcza, jednak nadal  panuje czas bezprawia, wciąż rządzi przemoc i siła. Ostatecznie rząd komunistyczny zaprowadza prawo i porządek, choć kosztem przemilczenia tragedi jego dotychczasowych mieszkańców i wyparcia się przeszłości.  

Pomimo, że książka ta jest przepełniona cierpieniem i smutkiem, bo taka też pełna bólu była historia Prus Wschodnich, to wciąga jak tytułowa toń. Przede wszystkim dlatego, że jest wspaniale napisana, wartko, jednakże poetyckim językiem. Pochyla się nad pięknem mazurskiej przyrody, ale i oddaje przerażającą atmosferę czekającego na swój koniec miasta Königsberg i dylematy jego mieszkańców – w tym między innymi lekarza Maxa i jego ukochanej Gudrun. Warto się w nią zanurzyć!

Książka jest dostępna w naszej Bibliotece, zapraszamy do wypożyczania i dodawania swoich komentarzy!