Categories
recenzje

„Kot niebieski” Martyny Bundy

Intrygująca i pięknie napisana opowieść o powstaniu klasztoru zakonników kartuskich na Kaszubach i o tym jak zakon ten oddziaływał na okolicę i jego mieszkańców. Autorka płynnie przeskakuje przez kolejne stulecia i opowiada historię kolejnych bohaterów, 7 wieków mieści się w 320 stronach. W tle toczy się wielka historia i przechadza się dużo niebieskich kotów.  Jeśli ktoś jednak  oczekuje „kociej” książki to się rozczaruje, koty nie są tu pierwszoplanowymi bohaterami, pełnią raczej funkcję przywracania równowagi w świecie. A centrum tego świata są tu Kartuzy.  Polecam wszystkim miłośnikom Kaszub, realizmu magicznego, no i kotów.  ACH-F