Categories
recenzje

“Sekret Wesaliusza” Jordiego Llobregata

Wielbiciele powieści Carlosa Ruiza Zafona, uwaga, to książka dla Was! 

Wracamy w niej w przededniu Wystawy Światowej z 1888 roku do XIX wiecznej Barcelony, rozdartej między nowoczesnością i postępem elit, a zabobonami i biedą zwykłych mieszkańców miasta. Mamy tu wszystkie niezbędne elementy barcelońskiej opowieści: romantyczną historię z przeszłości zakończoną tragedią, ubogie zaułki La Barcelonety zamieszkałe przez pracujących ponad siły i ledwo wiążących koniec z końcem rybaków i robotników, a także kryminalistów i prostytytutki, kanały pod Barceloną przejęte przez rządzących się swoimi własnymi prawami Zbieraczy, mroczne legendy, spirytyzm, wiekowe manuskrypty, oszalałych naukowców,  skorumpowaną policję, bogatą i wpływową elitę miasta. W tej scenerii 3 głównych bohaterów: naukowiec z Oksfordu wracający do Barcelony na pogrzeb ojca Daniel Amat, doświadczony dziennikarz Bernat Fleixa i wyjątkowo zdolny student medycyny Pau Gilbert próbuje rozwikłać serię brutalnych morderstw młodych kobiet. Daniel i Pau skrywają też własne tajemnice, które stopniowo poznajemy. Najważniejszym pytaniem pozostaje jednak kto i dlaczego zabija dziewczyny, czy to naprawdę wcielony demon Gos Negre, jak wierzą mieszkańcy Barcelony czy też morderca szaleniec. 

Interesująca powieść, która wciąga, a liczne wątki stopniowo układają się w jedną całość. Do tego zaskakujące zaskoczenie. Słowem idealna lektura na wakacje!

ACH-F